Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2] utrata mocy i nagłe jej odzyskanie??? co to moze być??

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O2] utrata mocy i nagłe jej odzyskanie??? co to moze być??

    ZipY, już nie chciałem robić zamieszania starałem się dogonić ale cały czas ktoś skutecznie mnie blokował

  • #2
    [O2] utrata mocy i nagłe jej odzyskanie??? co to moze być??

    No więc sprawa wygląda tak:
    wczoraj w pewnym momencie - podczas jazdy autostradą straciłem moc- tak jakby turbo kompletnie padło. Turbawka była wymieniana jakieś 5 tysięcy km temu- no więc mogła zdechnąć bo była wkładana regenerowana. Auto zachowywało się jakby turbo w ogóle się nie kręciło- było cicho przy dodawaniu gazu. Pojawił się też błąd- pomarańczowa ikonka silnika i napis "abgas werkstat" -no przynajmniej coś w tym stylu. Mechanik skasował błąd ale nie mógł się podpiąć właściwym vag-iem (zrobi to po weekendzie) pojawił się błąd PO299. Następnie przed garażem przygazowaliśmy tak- naprawdę mocno - pod 5 tyś rpm. i turbina jakby odżyła- po prostu stała się słyszalna. Podczas jazdy okazało się że wróciła moc i że generalnie wszystko jest ok. Wielka prośba czy est ktoś w stanie zdiagnozować co to było, czy ktoś miał podobne objawy... pomocy
    no wiem że należałoby posprawdzać N 75, przepływomierz, gdzie jeszcze szukać?????

    Komentarz


    • #3
      Re: utrata mocy i nagłe jej odzyskanie??? co to moze być??

      Zamieszczone przez tomek8319
      No więc sprawa wygląda tak:
      wczoraj w pewnym momencie - podczas jazdy autostradą straciłem moc- tak jakby turbo kompletnie padło. Turbawka była wymieniana jakieś 5 tysięcy km temu- no więc mogła zdechnąć bo była wkładana regenerowana. Auto zachowywało się jakby turbo w ogóle się nie kręciło- było cicho przy dodawaniu gazu. Pojawił się też błąd- pomarańczowa ikonka silnika i napis "abgas werkstat" -no przynajmniej coś w tym stylu. Mechanik skasował błąd ale nie mógł się podpiąć właściwym vag-iem (zrobi to po weekendzie) pojawił się błąd PO299. Następnie przed garażem przygazowaliśmy tak- naprawdę mocno - pod 5 tyś rpm. i turbina jakby odżyła- po prostu stała się słyszalna. Podczas jazdy okazało się że wróciła moc i że generalnie wszystko jest ok. Wielka prośba czy est ktoś w stanie zdiagnozować co to było, czy ktoś miał podobne objawy... pomocy
      no wiem że należałoby posprawdzać N 75, przepływomierz, gdzie jeszcze szukać?????
      Ja miałem identyczne objawy jak padało mi turbo... łapie Ci tzw NOTLAUF`Y czyli chwilowa utrata mocy. U mnie jak to się działo to zazwyczaj ograniczało moc od 80KM/h i wracało do normalności po wyłączeniu/włączeniu zapłonu.Jeżeli jeździsz non stop na niskich obrotach to mogłeś zapiec kierowniczki w turbinie albo Ci gruszka zgniła Polecałbym Ci jeszcze wlać jakiegoś specyfiku STP do czyszczenia pompowtrysków i trochę pozapie**alać Octavką żeby przeczyścić wtryski i turbo trochę rozruszać

      Jeśli to nie pomoże to czeka Cię najprawdopodobniej wymiana turbiny do BKD.
      Mogę polecić sklep gdzie kupisz nówkę oiryginalną za ok ~3tyś z gwarancją i fakturą (w ASO koszt około 12tyś :] )

      P.S. dbasz o turbinę ? chłodzisz po przejechaniu dłuższego dystansu i nie dajesz buta w podłogę zaraz po odpaleniu na zimnym silniku... ?
      GG 5688545

      Komentarz


      • #4
        Dbam o turbinę jak najbardziej- chociaż faktycznie jakieś ostatnie tysiąc km przejechałem na raczej wolnych obrotach- kwestia pogody.
        Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego turbo zachowywało się cały czas jakby było zdechnięte Po gaszeniu auta i odpalaniu nie odzyskałem mocy- dopiero po przegazowaniu - tak w okolicach 5 tys rpm turbo stało się słyszalne- na razie była delikatna trasa- około 400 km i niecałe 100 w mieście i wszystko jest w porządku. Staram się za każdym razem- przy rozgrzanym silniku troszkę to turbo rozruszać, oczywiście o chłodzeniu też nie zapominam. Jutro widzę się z mechanikiem może on coś więcej powie.
        No i zgodnie z Twoją radą- gdzie mogę to zapie..alam- zresztą mechanior`też tak radził :twisted:

        Komentarz

        POWRÓT NA GÓRĘ
        Pracuję...
        X